Blog list

Wyniki Hormonu Wzrostu , IGF , Testosteronu

Witamy ,

tym razem przesyłamy komplet badań naszego klienta na środkach euro pharmacies , jak widać na poniższym obrazku estrogen jest w normie , Testosteron całkowity powyżej normy >15 ng/ml.

HGH Eurotropin wypadł akurat na tym badaniu 3,33ug/dl przy czym ciężko jest trafić dobrze z czasem i dawką na badaniu , jak widać wśród innych wyników na naszej stronie mogło być lepiej , dlatego ważne jest aby badanie gh i igf należy robić na czczo , w okolicach 2 godzin od iniekcji.

IGF natomiast wyszedł 416 ng/ml czyli 2 razy ponad normę , co pokazuje nam że HGH Eurotropin to działający hormon wzrostu .

Maca na męskie problemy

Maca na męskie problemy

Maca na męskie problemy

Leczenie przypadłości męskich, tym bardziej zaburzeń potencji i erekcji to skomplikowany i długi proces, który wymagać będzie zastawiania właściwych środków. O ich mniejszej albo większej skuteczności decyduje głównie skład, najlepiej składający się z substancji naturalnego pochodzenia i przy tym bezpieczny podczas użycia. Już sam kłopot z osiąganiem, jak i utrzymywaniem wzwodu stanowi wystarczający powód do wzmożonego stresu, warto zatem zaoszczędzić sobie dodatkowych problemów z ubocznymi skutkami zażywanego środka. Wyciągi roślinne, które zawarte są w większości spośród tabletek na potencję, praktycznie za każdym razem są od tego wolne, a jedną z najczęściej stosowanych w nich roślin będzie korzeń Maca, poznany także pod nazwą żeń-szenia peruwiańskiego albo trawy pieprzowej.

Korzeń Maca, który używany jest w naturalnej medycynie 

W warunkach naturalnych korzeń Maca można znaleźć w najwyższych partiach należących do Andów peruwiańskich, na wysokości ponad 4000 metrów i zalicza się go do roślin należących do gatunku kapustowatych, rodzaju tak zwanych pieprzyć, stąd też wymieniona nazwa pieprzowej trawy. Jest to korzeniowe warzywo, przypominające swoim wyglądem niewielką rzepę, czy też rzodkiew, mającą charakterystyczny odcień oscylujący od bieli aż do bardzo ciemnego fioletu, a smak ma zaś zbliżony do korzenia chrzanu. W tejże części świata uprawiana jest ona od niemalże 2000 tysięcy lat, przy wykorzystaniu dobrych przystosowań do trudnych warunków. Maca stosowana jest niezwykle powszechnie w naturalnej medycynie, zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn. Wykorzystywano ją głównie celem zwiększania wydajności organizmu ludzi, którzy żyją na sporych wysokościach, zaś w kulturze inkaskiej wierzono również w to, iż daje ona siłę na długą walkę z wrogami.

Skład korzenia Maca 

Unikalne właściwości, jak i wynikające z nich szerokie, uniwersalne zastosowanie, zależne będzie od składu rośliny, zawartości w niej substancji mających korzystne działanie na zdrowie, a w takiej kwestii korzeń Maca ma się na pewno czym pochwalić. W roślinie tej znaleźć można prawdziwe bogactwo różnych składników odżywczych, których domaga się wręcz nasze ciało, zaś wszystkie występują w idealnie dobranych ilościach i proporcjach względem pozostałych. Niedawno przeprowadzone badania w różnych ośrodkach w obrębie całego świata pokazały poza tym, iż korzeń Maca zawiera ponad 60 procent węglowodanów, 10 procent białek, 8 procent błonnika pokarmowego i tylko i wyłącznie 3 procent tłuszczu. Wszystko jest również bardzo łatwo przyswajalne przez układ pokarmowy, zaś inne spośród cennych składników to:

  • minerały: bor, miedź, żelazo, selen, mangan, czy cynk,
  • witaminy z grupy B: B1 (tiamina), B2 (ryboflawina), B3 (niacyna), jak i spore ilości witaminy E, A i C,
  • glukozynolany, które odpowiedzialne są za polepszenie odporności na choroby nowotworowe,
  • niezbędne dla zdrowia kwasy tłuszczowe (nienasycone, jak i nasycone, takie jak Omega-3 i Omega-6, które mają głównie wpływ na przebieg procesów metabolicznych i trawiennych), fitosterole i aminokwasy.

Właściwości zdrowotne korzenia Maca

Najważniejszą spośród zalet korzenia Maca, której nie można zdecydowanie bagatelizować będzie fakt, iż można go zaliczyć do tak zwanych adaptogenów, których działanie opiera się na dokładnym dopasowaniu do istniejącego aktualnie schorzenia. Wszelkie adaptogeny, w.tym również wspomniana trawa pieprzowa odznaczają je szerokim zakresem działania, wykazując niezwykle korzystny wpływ przede wszystkim na:

  • regulowanie całej gospodarki hormonalnej w organizmie,
  • uregulowanie funkcjonowania w zakresie układu krwionośnego,
  • wzmocnienie układu odpornościowego, który chroni nas przed schorzeniami, stanami zapalnymi, czy też infekcjami,
  • redukowanie stresu i to nie tylko tego psychicznego, ale także biologicznego i fizycznego,
  • podwyższanie się zawartości tlenu we krwi, lepsze dotlenianie organizmu, w tym także narządów płciowych,
  • zwiększenie odporności i wytrzymałości na spory wysiłek fizyczny,
  • szybką regenerację organizmu, także po ciężkich schorzeniach. Pomaga chociażby w leczeniu przewlekłego zmęczenia i anemii, poprawiając tym samym wyniki w zakresie krwinek czerwonych,
  • zwiększenie gęstości kości, które daje nam ochronę przed osteoporozą,
  • poprawę funkcji poznawczych, pamięci i koncentracji,
  • oczyszczanie z różnych toksyn, a tym bardziej bardzo niebezpiecznych wolnych rodników.

Korzeń Maca wykazuje dużą skuteczność w leczeniu oraz profilaktyce powyższych dolegliwości nie tylko u mężczyzn i mogą go z powodzeniem stosować również kobiety. Ma u nich oczywiście odmienne działanie, pomagając zwłaszcza łagodzić gwałtowne objawy występujące w okresie menopauzy, towarzyszące temu gwałtowne zaburzenia hormonalne, nieregularne miesiączki, suchość pochwy czy wyjątkowo uciążliwe uderzenia gorąca.

Korzeń Maca – na płodność, aktywność fizyczną i potencję 

Niemniej jednak w przypadku korzenia Maca, najbardziej istotny będzie jego pozytywny wpływ na polepszenie płodności, podniesienie potencji, a tego rodzaju działanie poznali już przed wieloma wiekami mieszkańcy Peru. Preparaty, które zawierają korzeń Maca, cieszą się obecnie ciągle rosnącą popularnością, pozwalając na długie zachowanie sprawności seksualnej. Ułatwiają jednocześnie pozyskanie długotrwałej i mocnej erekcji poprzez znaczącą poprawę w zakresie ukrwienia narządów płciowych. Płodność wzrasta zaś dzięki zawartości białka, które odpowiada za dostarczanie organizmowi właściwych dawek niezwykle cennych aminokwasów, w tym także najważniejszego spośród nich, czyli argininy. Stanowi ona prawie 80 procent białka w płynie nasiennym, zwiększa ruchliwość, jak i liczbę plemników i dlatego każdy jej niedobór odbija się na tej kwestii negatywnie.

Korzeń Maca zaleca się również osobom bardzo aktywnym fizycznie, uprawiającym różne sporty, także te o charakterze siłowym. Odnotowano też jego korzystne oddziaływanie na szybszą rozbudowę tkanki mięśniowej, zaś obecność steroli sprawia, iż można to nawet porównywać do działania anabolicznych sterydów.

 

 

 

 

 

Witamina B3

Witamina B3

Niacyna jest łatwo rozpuszczalną w wodzie witaminą, znaną także jako witamina B3 (była odkryta jako trzecia witamina z grupy B) lub PP (od pierwotnej nazwy z języka angielskiego Pellagra-Preventing factor). Witamina B3 to termin odnoszący się do:

  • kwasu nikotynowego (kwasu 3-pirydynokarboksylowego),
  • amidu kwasu nikotynowego, czyli nikotynamidu.

Może być syntezowana przez organizm człowieka z aminokwasu, jakim jest tryptofan. Taki proces zachodzi jednak tylko z udziałem innych witamin z grupy B: B1, B2 i B6 na odpowiednim poziomie. Deficyt nawet jednej z wymienionych witamin prowadzi do zahamowania syntezy niacyny. Taka naturalna synteza nie zapewnia wystarczającej ilości witaminy, stanowiącej dzienne zapotrzebowanie człowieka. Do powstania 1 mg niacyny potrzeba aż 60 mg tryptofanu! Sam tryptofan należy do aminokwasów egzogennych, czyli takich, które organizm nie jest w stanie sam wytworzyć. Konieczna jest zatem odpowiednio zbilansowana dieta, aby dostarczyć witaminę z pożywienia.

Witamina B3 została odkryta w związku z chorobą powodowaną przez jej niedobór. Pelagra i jej epidemia, rozwijająca się na początku XX wieku, wywodziła się z braku niacyny w diecie przez społeczności dotknięte tym schorzeniem. Żywienie w oparciu o kukurydzę, która jest uboga zarówno w niacynę, jak i tryptofan, spowodowało już wcześniej zachorowania w Hiszpanii, a potem w Stanach Zjednoczonych. W 1926 roku Joseph Goldberger ujawnił hipotezę, że pelagrze towarzyszy niedobór witaminy, nazwanej przez niego PP (prevention of pellagra). Współcześnie choroba pelagry niemal zniknęła, przypadki zachorowań pojawiają się w Indiach, w części Chin i w Afryce.

Działanie witaminy B3

Witamina B3 stanowi składnik dwóch koenzymów:

  • NAD+,
  • NADP+.

Poprzez łączenie NAD+ z białkiem wytwarza się enzym o nazwie oksydoreduktaza. Uczestniczy on w metabolizmie wszystkich podstawowych makroskładników z pożywienia: węglowodanów, tłuszczy i białek. Z kolei NADP+ bierze udział w reakcjach biosyntezy, takich jak synteza kwasów tłuszczowych i cholesterolu. Niacyna jest uważana za najbardziej efektywny związek farmakologiczny, zwiększający poziom lipoproteiny wysokiej gęstości (cholesterolu HDL, określanego mianem dobrego cholesterolu) o 15-35%. Przy tym wyraźnie redukuje poziom lipoproteiny niskiej gęstości (cholesterolu LDL, określanego mianem złego cholesterolu) i trójglicerydów, które są jednym z najważniejszych źródeł energii dla organizmu, jednak w przekroczonych normach powodują choroby układu krążenia. Cząstki HDL działają przeciwmiażdżycowo dzięki transportowi zwrotnemu cholesterolu ze ścian naczyń do wątroby.

Niacyna jest niezbędna do syntezy kortyzonu, tyroksyny oraz insuliny, a ponadto do syntezy hormonów płciowych (testosteronu, estrogenów i progesteronu). Witamina B3 wykazuje korzystne działanie na system nerwowy. Poprawia stan psychiczny. Badania wskazują na wspieranie nocnej regeneracji przy odpowiednim poziomie witaminy B3. Poprawia ona ukrwienie skóry oraz wpływa korzystnie na stan włosów i paznokci.

Jaki wpływ wywiera witamina B3 na sportowca?

Niacyna, poprzez udział w przemianie węglowodanów, tłuszczy i białek, wspomaga funkcjonowanie trawienia. Jest istotna w produkowaniu energii. Dzięki właściwemu wykorzystywaniu składników pokarmowych zapewnia zwiększenie poziomu energii w organizmie. Odgrywa istotną rolę w procesach fizjologicznych mięśni. Przyczynia się do ożywienia sprawności mózgu, układu krążenia. Skutecznie wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn. Witamina B3 jest świetnym regulatorem gospodarki energią, gdyż uczestniczy w procesie przemiany glukozy w wysokoenergetyczny związek fosforowy ATP (adenozynotrójfosforan). W tej roli wspomagają ją inne witaminy z grupy B: tiamina (witamina B1) i ryboflawina (witamina B2).

Co się dzieje przy niedoborach witaminy B3?

Niedobór witaminy B3 pojawia się przy nieodpowiednio zbilansowanej diecie. Za brak właściwego poziomu niacyny odpowiada:

  • dieta uboga w niacynę, tryptofan i pozostałe witaminy z grupy B,
  • zaburzenia trawienia lub wchłaniania witaminy B3 z przewodu pokarmowego (np. w chorobie Hartnupów, w której dochodzi do zaburzonego wchłaniania jelitowego i nerkowego aminokwasów, głównie tryptofanu),
  • przyjmowanie leków przeciwgruźliczych w długim czasie,
  • zwiększone zapotrzebowanie na niacynę, wynikające ze zwiększenia procesów energetycznych np. z uwagi na duże ilości spożywanego cukru,
  • nieleczony alkoholizm.

Wysoki wskaźnik niedoboru witaminy B3 jest odpowiedzialny za chorobę zwaną pelagrą. Jej objawy to silne zaczerwienienie i szorstkość skóry, przekształcające się w stany zapalne i owrzodzenia skóry. Z kolei ze strony układu pokarmowego objawami są biegunki, powodujące ogólne wycieńczenie organizmu. W przypadku zaniechania leczenia dochodzi do otępień, utraty pamięci, a nawet śmierci. To jednak skrajne przypadki, które od czasu odkrycia przyczyny schorzenia pojawiają się niezwykle rzadko.

Niewielkie niedobory niacyny skutkują spowolnionym metabolizmem, a w efekcie zaburzoną gospodarką cukrową. Większe deficyty przejawiają się w niedokrwistości megaloblastycznej, wysypce, zapaleniu jamy ustnej oraz problemach związanych z zakłóceniami w funkcjonowaniu układu nerwowego, zwłaszcza bezsenności, zawrotach głowy.

Mimo skuteczności preparatów zawierających niacynę często powodują one występowanie działań niepożądanych, niestanowiących zagrożenia dla życia, a jedynie dyskomfort. Najczęściej wysokie dawki niacyny powodują nagłe zaczerwienienie skóry, uczucie gorąca, a przy tym mrowienie i swędzenie skóry pojawiające się zwykle na twarzy, klatce piersiowej i ramionach. Przyczyną tego stanu rzeczy jest rozszerzenie skórnych naczyń krwionośnych. Tę grupę objawów określa się mianem „flushing”. Mogą one wystąpić już przy niewielkiej dawce 50-100 mg podanej doustnie. Zwykle jednak trwają około godziny i samoistnie przemijają. Przy wielokrotnym suplementowaniu pojawia się tolerancja na lek.

Gdzie występuje witamina B3?

Produkty żywnościowe zawierają niacynę w postaci NAD i NADP, które są hydrolizowane w przewodzie pokarmowym. Wolna niacyna jest absorbowana w jelicie cienkim i transportowana do tkanek, gdzie wbudowuje się ponownie do NAD i NADP. Nadmiar niacyny wydalany jest z organizmu drogą nerkową.

Dzienne zapotrzebowanie na niacynę u dorosłego człowieka wynosi ok. 15-20 mg. Górna wartość, powyżej której mogą pojawiać się objawy przedawkowania u dorosłych kobiet i mężczyzn to 35 mg. W celu zapewnienia możliwości syntezy witaminy B3 w organizmie należy dostarczać tryptofan na odpowiednim poziomie.

Witamina B3 jest wyjątkowa, gdyż zawartość jej w produkcie nie zmniejsza się pod wpływem jego przechowywania czy też obróbki. Największym jej bogactwem jest mięso, a w szczególności podroby (wątróbka) i mięso drobiowe (kurczak, indyk). Ponadto niacynę znajdziemy w rybach, zwłaszcza w tuńczyku, łososiu i makreli wędzonej. Witamina B3 występuje także w drożdżach, jajach, orzechach, w wielu produktach pochodzenia roślinnego i produktach mlecznych. Roślinne źródła witaminy B3 to: brokuł, fasola, groch, korzeń pietruszki, nasiona słonecznika, a także grzyby. Pewną zawartość tej cennej dla zdrowia witaminy znajdziemy także w niektórych gatunkach ziół, takich jak lucerna, kozieradka, pokrzywa, mięta i rumianek. Wśród produktów mlecznych sporo witaminy B3 zawierają twarogi i odtłuszczone mleka. Mniejsze ilości witaminy B3 zawierają owoce awokado, suszone brzoskwinie, pomarańcze, banany, melony.

Wchłanialność witaminy B3 z pożywienia zwiększa obecność innych witamin z grupy B, w szczególności witamina B1, B2, B5 i B6. Ponadto sprawniejsze przyswajanie witaminy B3 zapewnia chrom, fosfor i witamina C.

Utrudnione przyswajanie witaminy B3 odnotowuje się ze względu na działanie alkoholu, leków nasennych, antybiotyków, środków antykoncepcyjnych, kawy, herbaty i cukru.

Źródła tryptofanu w produktach spożywczych to produkty bogate w białko, takie jak twaróg, mleko, mięso drobiowe, ryby. Ponadto znajdziemy go w roślinach strączkowych, a także w szpinaku. Pewne ilości tryptofanu zawierają owoce takie jak banan czy ananas.

Stockbroker July 2011

Czy czasowa głodówka jest lepsza od tradycyjnych diet?

Piękne, smukłe i wysportowane ciało jest w obecnych czasach bardzo pożądane. Ludzie bez względu na cenę dążą do perfekcji. Jednakże o ile jedni chcą zmienić swój wygląd, o tyle znaleźli się i tacy chcący zarobić na tym fenomenie. Właśnie dla tego powstało tyle rodzajów diet, programów treningowych, a nawet suplementów mających zwiększyć wydajność diety. Nic więc dziwnego, że przeciętny człowiek nie wie już co zrobić i czy będzie to skuteczne.

Zazwyczaj wraz z nadejściem wiosny, gdy lato puka już do drzwi, mnóstwo ludzi okupuje siłownie w nadziei, że uda im się jeszcze wyrzeźbić ciało. Jedni będą skupiać się na brzuchu, inni na nogach, a jeszcze inni na barkach. Chcą uzyskać efekty szybko, ale te nie nadchodzą. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest dość prosta. Wielu z nich zapomina, że trening siłowy to nie wszystko i potrzeba do niego dodać ścisłe stosowanie zaplanowanej diety. Tych jest jednak tak wiele, że nie wiadomo, która z nich będzie najlepsza dla organizmu.

Całkowite zaprzestanie spożywania niektórych pokarmów może być trudne, a nawet niemożliwe. Jak w końcu zrezygnować z ulubionych lodów czy powstrzymać się przed pysznym obiadem z frytkami. Ponadto, wiele diet opiera się na zmniejszeniu ilości kalorii,  ponieważ jeśli będzie się ich dostarczać mniej niż organizm spala, w efekcie się chudnie. Niestety długotrwałe stosowanie tylko jednego planu żywnościowego może w końcu się znudzić, lub być męczące dla psychiki. Okazuje się jednak, że powstał nowy rodzaj diety polegający na niejedzenie przez krótki okres czasu. Nazywa się to przerywaną głodówką. Sama głodówka jest słowem źle kojarzonym, które powoduje tylko kłopoty zdrowotne. W takim razie czy ten rodzaj diety może być korzystny dla człowieka, a jeśli tak, to na czym ona polega?

Czasowa głodówka

Popularnych diet, które miały być jednym słusznym rozwiązaniem było mnóstwo. Najpierw były nimi tylko trzy posiłki w ciągu dnia. Potem stwierdzono, że jest to złe i nieskuteczne więc każde z tych dań podzielono na dwa oddzielne. W  efekcie taka sama ilość jedzenia spożywana jest na sześć razy. Miało to sprawić, że metabolizm będzie w ciągłym działaniu więc będzie ciągle spalał kalorie. Teraz hitem stała się właśnie czasowa głodówka, w której ludzie są w stanie nie jeść 14-36 godzin.

W celu zrozumienia jak człowiek jest w stanie pościć jedząc, trzeba wrócić do podstaw i sprawdzić czym jest metabolizm i jak on działa. Jedna ze stron internetowych zajmujących się fitnessem jest zdania, że organizm człowieka potrzebuje 8-12 godzin by spalić glikogen (cukier). U większości ludzi niemożliwym jest całkowite pozbycie się go z ciała z powodu ciągłego dostarczania jedzenia. W taki sposób ciało koduje informację, że cukier jest podstawowym paliwem, a spalanie tłuszczu ma miejsce dopiero później. W celu nauczenia organizmu poprawnego metabolizmu potrzeba co najmniej 8 godzin przerwy, co jednak jest dalekie do maksymalnego 36-godzinnowego postu. Wyznaczenie przerwy czasowej jest znacznie łatwiejsze. Dla przykładu minimum 8 godzin głodówki może przypadać na czas snu, a wtedy przecież i tak się nie je. Po wstaniu również nie trzeba od razu rzucać się na jedzenie. Jednakże, o ile spalanie tłuszczu zostanie włączone, o tyle sam organizm potrzebuje nieco więcej czasu, żeby zapamiętać włączać enzymy, które przekształcają tłuszcz w energię.

Istnieje wiele wersji tej głodówki. Jedną z najbardziej popularnych jest dieta polegająca na normalnym jedzeniu w ciągu pięciu dni i dwóch dniach, w których spożywa się 1/4-1/3 zalecanej ilości kalorii. Ten rodzaj diety polecany jest nawet przez lekarzy, między innymi przez dr Luigi Fontana – profesora medycyny. Szacuje on, że w ciągu tygodnia stosowania diety, jest się w stanie zredukować ilość jedzonych kalorii do 20-25%. W innej wersji, co drugi dzień nie je się nic lub ogranicza się spożywane kalorie o połowę lub więcej. To tak jakby odchudzać się tylko w co drugi dzień. Trzeba jednak uważać, by w czasie gdy można jeść, zbytnio się nie objadać bo efekt będzie przeciwny. Większość ludzi nie ma z tym problemu ponieważ głodówki dodatkowo wpływają na żołądek zmniejszając jego wielkość. Jedzenie większych ilości jest więc w zasadzie niemożliwe. Taki sposób diety jest szczególnie polecany ludziom, u których wykryto podwyższony poziom glukozy we krwi. Oczywiście nieraz zdarzają się również wyjątki i ludzie nie są w stanie przestać jeść tyle ile dotychczas. Mogą nawet być zdania, że skoro nie będą jeść, a w tym czasie lepiej będzie spalany cukier i tłuszcz, dozwolone jeść jeszcze więcej.

Głodówka czy zwykła dieta?

Głodówki stają się popularne, ale nie można jednoznacznie powiedzieć, że są lepsze od tradycyjnych diet. Chcąc porównać oba sposoby odżywiania porównali ze sobą efekty z diety ograniczającej kalorie codziennie w równym stopniu i u tych, nie jedzących posiłków co drugi dzień. Okazało się, że wszyscy badani schudli w podobny sposób i w takim samym stopniu zdołali utrzymać późniejsze efekty.

Wobec tego czy stosowanie głodówek jest dobrym rozwiązaniem? Na pewno taki sposób odżywiania nie zaszkodzi, a może być korzystny, chociażby poprzez zmniejszenie poziomu cukru, a do tego utraty kilogramów. Ponadto będzie to dla dużej grupy ludzi wygodniejsze. W końcu nie będą musieli oni „cierpieć” codziennie i rezygnować ze swoich ulubionych potraw na zawsze. Ich silna wola nie będzie poddawana ciągłym próbom. Wystarczy, że poczekają parę godzin i będą na nowo zjeść co tylko zechcą. Co ciekawsze, prawdopodobnie po tym czasie nie będzie im się chciało już jeść, a jeśli nawet to zdecydują się na coś zdrowszego i lepszego dla organizmu.

Nieważne jest jednak to, którą metodę odchudzania się wybierze. Najważniejsze jest by nie poddawać się w swoich postanowieniach i zwracać uwagę na to co się je. Stosowanie głodówki czy tradycyjnej diety, w której wyłącznie obniża się ilość kalorii nie będzie skuteczne jeśli spożywać będzie się wyłącznie niezdrowe produkty. Mimo iż będzie się chudszym, ciało będzie wyglądać po prostu źle, a sam człowiek będzie bez energii, a do tego mieć złe wyniki badań.

Czekoladowe ciastka z masłem orzechowym

Czekoladowe ciastka z masłem orzechowym

Żeby pozostać w dobrej formie, wcale nie trzeba zupełnie rezygnować ze słodkości! Doświadczeni kucharze opracowali przepisy na przysmaki, które są słodkie, ale wcale nie sprzyjają tyciu. Co więcej, zawierają wystarczająco dużo białka, żeby wspierać przyrost mięśni oraz ich potreningową regenerację. Oto przepis, który pozwoli zaspokoić słabość do słodyczy, jednocześnie celując w potrzeby organizmu i dostarczając mu ważnych makroskładników. Pyszne ciastka z odżywką proteinową i masłem orzechowym to świetna przekąska, a także pomysł na zdrowy, niskokaloryczny deser. Mają tylko 192 kcal i 7g tłuszczu, za to 8g białka i 24g węglowodanów.

Składniki:
1 miarka serwatkowej odżywki białkowej w proszku o smaku waniliowym
1 szklanka surowych płatków owsianych
1 szklanka płatków kokosowych
1 białko dużego jajka
1 szklanka zmiksowanego/rozgniecionego banana
1 łyżka stołowa naturalnego masła orzechowego
1 łyżka stołowa posiekanych orzechów włoskich

Ciastka czekoladowe z masłem orzechowym cechuje optymalna słodycz, a wszystkie ich składniki dostosowane są do potrzeb trenującego organizmu. Można przekąsić je, jako nieszkodzący sylwetce deser. Przede wszystkim jednak, są świetnym wyborem na przysmak po treningu. Duża ilość białka zawartego w odżywce oraz we wszystkich naturalnych składnikach, korzystnie wpływa na tkanki uszkodzone podczas intensywnego wysiłku. Węglowodany dostarczane przez banany, masło orzechowe i płatki owsiane pomagają odbudować zapasy glikogenu, który jest niezbędny to prawidłowego funkcjonowania mięśni. Jego odpowiedni poziom chroni mięśnie przed redukcją zawartych w nich zapasów białkowych.

Przygotowanie:

Rozgrzej piekarnik do 180 C.
Do dużej miski włóż banany i zmiksuj na gładką masę.
Dodaj pozostałe składniki i miksuj do momentu całkowitego połączenia.
Wyłóż blachę papierem do pieczenia. Łyżką nakładaj niewielkie porcje uzyskanego ciasta, formując ciastka. Z podanych proporcji wychodzi ok. 6 porcji.
Piecz 15 minut.

Czas przygotowania ciastek to ok. 20 minut.
Stopień trudności: proste.

aby zyskać masę

Co można jeść po treningu aby zyskać masę

Co można jeść po treningu aby zyskać masę

Ważne jest abyśmy po treningu dostarczyli do swojego organizmu odpowiednie wartości odżywcze. Już w trakcie posiłku ,zaczyna się czas regeneracji, który dzięki odpowiedniemu posiłkowi usprawnimy już na początkowym etapie. Pamiętajmy o tym że jako osoby aktywne fizycznie powinniśmy jeść dużo. Wieczorny posiłek to nic złego pod warunkiem, że trening odbywa się późnym wieczorem. Dieta to jednak fundament w każdej dyscyplinie sportowej .

Na początku zacznijmy od tego , że przed każdym treningiem powinniśmy zjeść posiłek. Jest to bardzo ważne, ponieważ da on nam siły do wykonania treningu. Wprawdzie posiłek przed aerobami można sobie odpuścić, niemniej jednak takie odstępstwa od normy należy podeprzeć odpowiednim doświadczeniem czy też po konsultacjach z trenerem jeżeli nas prowadzi.

A więc co mamy jeść, aby mieć energię w trakcie treningu ? Najlepszym produktem są wtedy dla nas węglowodany złożone, zawierają one chociażby takie produkty jak: makarony, ziemniaki czy inne składniki pochodzenia roślinnego. Węglowodany złożone w wyniku ich wydłużonego procesu trawiennego podtrzymują dłużej dodatni bilans energetyczny przed jak i w trakcie treningu.

Krótko po treningu, czy też dowolnej aktywności fizycznej w naszym organizmie dochodzi do tzw. okna anabolicznego.
Oznacza to nic innego, jak to że organizm zgłasza zapotrzebowanie na dodatkowy po treningowy posiłek, który ma być dodatkowym strzałem niezbędnych makroskładników.
Taki dodatkowy posiłek, podkręca nam tempo funkcjonowania i również metabolizm, którego funkcją jest spalanie energii w postaci dostarczonego produktu spożywczego.

Badania wykazały że już 15 minut po treningu powinno się więc zjeść posiłek, który zostanie szybko przyswojony przez nasz organizm. Nieważne jest to, czy ćwiczymy się rano, czy wieczorem. A co dodatkowo musimy pamiętać że należy również około 60–90 minut po pierwszym posiłku zjeść kolejny, aby nasz organizm mógł w pełni wykorzystać potencjał, jaki otwiera okres anaboliczny utrzymujący się do 2 godzin po treningu.

Jeśli nie będziemy dostarczali jakichkolwiek składników, wówczas katabolizm naszego organizmu się pogłębi, czyli tak prościej nastąpi spalanie podskórnej tkanki tłuszczowej oraz, to czego nie chcemy czyli, zjadanie własnych mięśni.

Co możemy jeść po treningu?

Kiedy zakończymy trening siłowy to w ciągu 10–15 minut powinniśmy zjeść produkt który zawiera łatwo przyswajalne białko. Najlepszym dla nas rozwiązaniem będzie odżywka białkowa, najlepiej izolat ze względu na bardzo krótki czas wchłaniania. Białko powinniśmy rozrabiać z wodą – jest to ważne zwłaszcza w okresie około treningowym.

Po wypiciu białka kiedy zostają nam do zrobienia jeszcze aeroby możemy udać się np. na bieżnię. Tam spędzamy około 15–30 minut. Po treningu aerobowym również następuje czas , abyśmy zjedli kolejne danie, ale już nie białko, tylko węglowodany.

Plusem jest to, iż po wzmożonej aktywności fizycznej możemy zjeść praktycznie każdy rodzaj węglowodanów. Niektórzy sportowcy jedzą po treningu gorzką czekoladę ze względu na to, że szybko zaspokaja ich zapotrzebowanie na zastrzyk energii oraz nie zawiera w sobie dużo tłuszczów.

Ale najlepszym wyborem wydaje się według badań, zjedzenie odpowiedniej ilości białego ryżu. Jeśli nie mamy go przygotowanego, to zawsze w drodze na trening można zakupić banana.

Pamiętajmy aby unikać tłuszcze.

W posiłkach tuż po treningu nie powinno być tłuszczów. Jest to ważne, ponieważ tłuszcze w tym okresie zbędnie opóźniłyby wchłanianie wyżej wspomnianych makroskładników, zwłaszcza węglowodanów, na które panuje bardzo duże zapotrzebowanie po treningu.

Warto wspomnieć również o tym, że posiłek po treningowy, który przedstawiliśmy powyżej, należy jeść tylko i wyłącznie w dni treningowe. Jeśli więc prowadzimy zbilansowaną dietę, to pomimo niedostarczenia tłuszczów w tym posiłku zaspokoi się zapotrzebowanie na nie z pomocą pozostałych dań w ciągu dnia.

X